Komornicy zwrócili pani Danucie oszczędności wraz z odsetkami. To dobry gest, choć wykonany pod wielką presją.
Wczoraj każda godzina przynosiła nowe zdarzenia. Teraz konieczne jest zalegalizowanie zwrotu stosownymi dokumentami. Nie może być nawet cienia wątpliwości, że za pół roku, rok ktoś upomni się o te pieniądze lub Urząd Skarbowy obciąży panią Danutę podatkiem od darowizny. Sprawa jeszcze nie jest zakończona. Wraz z posłem Przemysławem Wiplerem będziemy pilotować ją do końca. Jednak już dziś dziękujemy serdecznie za bezinteresowną pomoc mecenasowi Bartłomiejowi Chmielewskiemu z Warszawy.
Comments