[Przedruk z Życia Żyrardowa , Nr 31(3129) z 7 sierpnia 2012r.]
Z Maciejem Małeckim, współtwórcą, jednym z organizatorów Rodzinnego Rajdu Rowerowego po Ziemi Sochaczewskiej, rozmawia Adam Elminowski.
Od trzynastu lat miłośnicy turystyki rowerowej przyjeżdżają do Sochaczewa, żeby wziąć udział w rajdzie rowerowym. Możesz przybliżyć to wydarzenie mieszkańcom Żyrardowa?
Z największą przyjemnością. Każdego roku w naszej imprezie bierze udział kilkuset rowerzystów, którzy zwartym peletonem przemierzają najpiękniejsze zakątki Ziemi Sochaczewskiej. Obok siebie jadą całe rodziny, grupy przyjaciół i turyści indywidualni.
Rajd prowadzony jest tempem spacerowym, dostosowanym do najsłabszych uczestników. Dlatego nawet „niedzielni” nie zostaną w tyle. Najmłodsi rowerzyści mają po kilka lat, a najstarsi blisko 80 lat. Impreza przyciąga gości z różnych stron Polski. Między innymi z Warszawy, Łodzi, Siedlec, Katowic, Jeleniej Góry, Ożarowa Mazowieckiego. Chwalę się także w tym miejscu rowerzystami z Żyrardowa. Niektórzy jeżdżą z nami od ładnych paru lat. Każdy z uczestników otrzymuje certyfikat udziału w rajdzie. Peleton prowadzą komandorzy rajdu, a przejazd jest zabezpieczany przez policję, karetkę pogotowia i serwis techniczny. Tradycją jest, że co roku przygotowujemy dla uczestników specjalne koszulki z logo rajdu. Rozdajemy je przed startem wraz z certyfikatami. Każdy z uczestników zakłada koszulkę i razem ruszamy na trasę. Widok kilometrowego peletonu w jednakowych barwach robi wielkie wrażenie. Także na mieszkańcach mijanych miejscowości, którzy pozdrawiają nas sprzed swoich domów. Wszystko to zaś tworzy niesamowitą atmosferę.
Rajd nosi imię Tadeusza Krawczyka. Kim jest patron Waszej imprezy?
Od drugiej edycji w 2001r., rajd nosi imię Tadeusza Krawczyka, sochaczewianina, reprezentanta Polski w kolarstwie szosowym. Tadeusz Krawczyk przez lata najpierw sam osiągał sukcesy w wyścigach, a następnie zajął się szkoleniem młodzieży. Podczas pierwszego rajdu w 2000 roku bezinteresownie pomagał w organizacji, zapewnił też serwis techniczny. Niestety zmarł 5 listopada 2000 roku. Od tamtej pory w organizację rajdu włączyła się rodzina pana Tadeusza. Przed każdym rajdem w gronie organizatorów, przedstawicieli rowerzystów i rodziny patrona spotykamy się na sochaczewskim cmentarzu przy ul. Traugutta. Modlimy się przy grobie pana Tadeusza, składamy kwiaty i zapalamy znicze.
Dokąd peleton ruszy w tym roku?
W tym roku trasa liczy około 50 km podzielonych na kilka odcinków. Celem wyprawy jest piknik rodzinny, gdzie na rowerzystów czekają ogniska i grill. Chętni mogą tam także sprawdzić swoje umiejętności w konkurencjach sprawnościowych. W tym roku piknik odbędzie się w szkole podstawowej w malowniczym Lasocinie, w jakże malowniczej gminie Brochów. Serdecznie zapraszam mieszkańców Ziemi Żyrardowskiej do udziału w XIII Rodzinnym Rajdzie Rowerowym im. Tadeusza Krawczyka po Ziemi Sochaczewskiej. Rajd odbędzie się w sobotę 25 sierpnia 2012r. Start z Placu Kościuszki w Sochaczewie. Zapisy są przyjmowane do piątku 17 sierpnia w Urzędzie Miasta w Sochaczewie.
Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę … no właśnie, czego życzy się rowerzystom?
Oto jest pytanie! Kolarzom często życzy się połamania nóg. Nam zdecydowanie wystarczą życzenia dobrej zabawy, uśmiechu i pogody ducha. Jeszcze może o odrobinę słońca prosimy.
